ISANA YOUNG-Maska oraz krem do twarzy NOWOŚĆ!
Witam dziewczyny :) Jak mija wieczór? ja odpoczywam po ciężkim dniu w pracy. Lubię tutaj zaglądać to jest moja odskocznia od codzienności od tej całej gonitwy w ciągu dnia, jak sobie pomyślę że następnego dnia znów trzeba biec do tego metra przepełnionym ludźmi to człowiekowi aż się odechciewa wszystkiego. Ludzie tak się przepychają jakby to metro jeździło co 3 godziny. Dobrze ale dość tych żali.
Chciałam wam dzisiaj napisać co odkryłam wczoraj w rossmanie 2 nowe produkty z serii z białkiem jaja :) jest to krem do twarzy oraz maska :)
Krem nawilżający z białkiem z jaja 50 ml do wszystkich rodzajów skóry zawiera mało shea.
Krem ma bardzo lekką konsystencję i ładny delikatny zapach, szybko się wchłania co dla mnie jest bardzo ważne. Krem został stworzony do każdego rodzaju skóry ma nawilżać ma zachować naturalną równowagę skóry. Myślę że się sprawdzi póki co mi się bardzo podoba :).
Maska do twarzy z białkiem 40 ml
Do wszystkich rodzajów skóry nawilża i matuje.
Szczerze to nie wiem co myśleć po nałożeniu maski bardzo piekła mnie skóra myślę sobie hmmm...ok działa ale po zmyciu maski moja skóra na twarzy była strasznie czerwona ale po jednej godzinie wszystko zniknęło a skóra stała się rozjaśniona i bardzo dobrze wyglądała :). Maska jakoś specjalnie mnie nie podrażniła ani nie uczuliła może właśnie ma być jej takie działanie. Dam jej drugą szansę i zobaczymy :).
Maska ma bardzo lekką konsystencję bardzo dobrze rozprowadza się na twarzy i ma ładny delikatny zapach :).
A Wy dziewczyny poznałyście już te dwa produkty? jak u was się sprawdzają ? jestem ciekawa czy u was ta maska działa tak samo jak u mnie.
Ale JAJA :D nie znałam tych kosmetyków, Isana zaskakuje :)
OdpowiedzUsuńKompletnie tych kosmetyków nie znałam! Skład całkiem ciekawy, warto wypróbować :)). Pozdrawiam serdecznie Justynko!!!
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten duet. Dużo dobrego czytałam o tych produktach :)
OdpowiedzUsuńfajnie się zapowiadają , nie słyszałam o nich :)
OdpowiedzUsuńKremu i maski nie znam, ale mam peeling i piankę i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńŚwietna marka, używamy jej od dawna ale tego nie znaliśmy
OdpowiedzUsuńJa zaś najbardziej polubiłem piankę :D
OdpowiedzUsuńDzisiaj przyglądałam się tej nowości w Rossmannie, ale ostatecznie nie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńz chęcią obserwuję! :)
Ciekawa ta seria, nie słyszałam jeszcze o niej. Muszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że te produkty biją rekordy popularności :) Też chcę je poznać, choć trochę mnie martwi to pieczenie skóry przy używaniu maski. Może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńMam piankę z tej serii, jest mega. O kremie słyszałam dobre recenzje, a o masce już nie i ja też spasuję skoro sprawia że skora jest czerwona. Ja jako alergik mogę pięć razy gorzej zareagować :(
OdpowiedzUsuńOstatnio sporo osób pisze o tej serii, szczególnie o peelingu z tej serii:)
OdpowiedzUsuń