Szampon do włosów farbowanych. Herbal Essences
Witam :) dzisiaj recenzja o szamponie do włosów farbowanych HERBAL ESSENCES passiflora i mleko ryżowe.
Nie ukrywam że do zakupu szamponu podkusiła mnie reklama i promocyjna cena i oczywiście chciałam zobaczyć jak szampon zachowa się na moich włosach, a że farbuje włosy to cały czas szukam odpowiedniego szamponu do włosów farbowanych. Po pierwszym użyciu nie było tak źle czułam że głowa jest dobrze umyta a szampon bardzo ładnie się pieni. Ale kiedy wysuszyłam włosy to tu się pojawił problem , nie mogłam ich w ogóle ułożyć włosy zaczęły się elektryzować jedynie co mi się spodobało to zapach na włosach bo pozostaje przez cały dzień ale niestety w końcu i tak musiałam związać je w kucyk. Następnego dnia już musiałam umyć głowę bo włosy były obciążone. Ale nie zrezygnowałam po jednym myciu chciałam dać mu szansę i sprawdzić jak będzie po dłuższym stosowaniu. Ale niestety nawet dłuższe stosowanie nic nie dało z czasem już po wysuszeniu włosy były obciążone i musiałam je co chwilę związywać. Niestety szampon nie jest dla mnie, kompletnie się nie sprawdził.
A jak u was? stosowałyście któryś z szamponów? Sprawdził się na waszych włosach?
Pojemność 400ml , butelka plastikowa i bardzo wygodna jest miękka co pozwala wydobyć szampon bez problemu. konsystencja jest dosyć gęsta. Piękny zapach, świeży i delikatny.
miałam kiedyś szampony z tej serii ale średnio mi się spisały. Obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie;)
OdpowiedzUsuńNo to właśnie tak jak u mnie.
UsuńNie miałam nic tejże marki :)
OdpowiedzUsuńJa miałam tylko szampon innych produktów nie znam.
Usuńnie miałam nic z tej marki niestety:(
OdpowiedzUsuńJa kupiłam szampon i chyba na nic więcej się nie skuszę :)
Usuń